2/3
I fell in love with a (L)ooser
- Będziesz moją Val*, Baekkie? - zapytałem, a chłopak zachichotał uroczo. Uderzyłem go żartobliwie scenariuszem, jednak sam nie mogłem powstrzymać się od uśmiechu. - Mówię poważnie! Muszę ćwiczyć przed sztuką.
- Okej, pokaż mi skrypt.
***
- Zamierzasz wrócić na Jasny Dwór? Teraz. kiedy poznałeś prawdę o Tamsonie? - zapytał delikatnym głosem, idealnie wpasowując się w rolę Valerie Russell. Pokręciłem głową, odwzorowując ruchy swojej postaci.
- Nic tam po mnie - oznajmiłem, podchodząc bliżej do bujającego się Baekhyuna - Silarial zbyt lekko traktuje śmierć swoich poddanych. - Wyciągnąłem rękę i zatrzymałem jego huśtawkę. - Wolę pozostać blisko Ciebie przez cały czas, jaki nam pozostał.
- Jedno westchnienie trolla - przypomniał mi, nawet nie zerkając na scenariusz. Pogładziłem go po włosach, wyobrażając sobie, że moje palce pokryte są zielonkawą skórą. Dotknąłem jego policzka, a nasze spojrzenia skrzyżowały się.
- Mogę wstrzymać oddech - wyszeptałem, nie czując się już jak na próbie. Nie mogłem przestać obserwować jego oczu, gdy wstawał powoli z drewnianego siedziska. Oba skrypty leżały teraz na trawie, a strony rozwiewał delikatny, wiosenny wiatr. Baekhyun zarzucił ręce na mój kark, a ja objąłem go w
Comments