One
Relese your DivaY: Hej skarbie ;)
B: Część kochanie :*
Y: Co ty na to żeby miło spędzić dzisiaj czas razem ?
B: A na codzień nie spędzamy miło czasu? :O Czy ty mi coś sugerujesz, kochanie?
Y: Oczywiście, że nie skarbie! Tylko można by ten wieczór spędzić jeszcze przyjemniej niż inne <3
B: Awww no nie słodź mi już tak :3
Y: To jak? Przyjadę po ciebie o ósmej?
B: Ja dzisiaj nie mogę. Idę z Luhasiem na zakupy.
Y: Hmmm, to może jutro?
B: Idę do kosmetyczki żeby pięknie dla cb wyglądać ;)
Y: Och nie musisz iść
B: Czy ty mi mówisz że jestem brzydki?
Y: Oczywiście że, nie...
B: Czy ty jesteś ze mną z litości?!
Y: Ależ nie! Kochanie!
Y: Skarbie?
Y: Baekhyunnie?
***
B: Channie?
Y: Tak?
B: Jesteś na mnie zły? :c
Y: Za co?
B: No za to że nie poszliśmy wieczorem do kina :c
Y: Ach to. Nie szkodzi, pójdziemy kiedy indziej.
B: c: Jesteś kochany
B: Wiesz, zaraz do cb wpadnę
Y: Do domu?
B: Tak c: No a gdzie indziej gluptasie
Y: Ale ja sie zaraz idę myć.
B: No to pójdę z tobą :3
Y: Ooooo Kocham cię Baekie <3
B: Teraz to mnie kochasz, a jakbym miał ochotę po prostu się z tobą zobaczyć to nie był byś już taki chętny, co?
Y: Ależ skarbie, nie mów takich okropnych rzeczy!
B: To... To dla ciebie liczy się tylko seks? Ranisz me serce Channie ;___;
Y: Liczysz się dla mnie cały kotku, kocham cię ponad życie! <3 <3 <3
B: :O Nigdy nie wysyłasz mi trzech serduszek.
B: Czujesz się winny...
B: TY MNIE ZDRADZASZ :OOO ;___;
Y: Skąd ci takie bzdury przyszły do głowy?!
B: A ja głupi myślałem, że jestem tym jedynym ;___;
Y: BO JESTEŚ!
Y: Baekhyunnie!
***
Y: Błagam cię Kris, powiedz mi jak ty sobie sądzisz z humorami Tao?
K: A co się stało? Znowu się obraził?
Y: Tak! I to już drugi raz w tym tygodniu!
K: Huh, to nieźle patrząc na to, że mamy dopiero środę xD
Y: To nie jest śmieszne! Jak ty sobie radzisz ze swoim chłopakiem?
K: Zaczynam mówić do niego po angielsku. Sprawdzona metoda
Y: ...
Y: A tak na poważnie?
K: Zacznij z nim pisać jak on z tobą
Y: Czyli?
K: Jesssu Yeol, uwolnij swoją wewnętrzną divę!
Y: ...
Y: Hę?
Y: Jesteś pewny, że to pomoże?
K: No pewka
Y: Okk dzięki stary.
***
Y: Cześć skarbie! <3
B: Czego chcesz?
Y: Och kochanie, nie mów tak do mnie bo to boli :c
Y: Pomyślałem, że może wpadkę do cb i obejrzymy jakiś film? :3
B: Nie mam nastroju.
Y: Ale ja już stoję u cb pod blokiem! I mam że sobą twoje ulubione pianki! :*
B: Kłamiesz. Nienawidzę cię.
***
Y: Nie pykło...
K: Ughhh, to poczekaj parę dni, powinno mu przejść
Y: Ale ja mam na niego ochotę!
Y: Wu Faaaan...
K: Nawet nie myśl że użyczę ci moją pandę
Y: Na godzinę?
K: Przykro mi Channie, ale tylko ja mam do niego prawo
Y: To może my razem?
K: CHYBA CIE POPIERDOLIŁO
Y: Ale proszęęę
K: Nie i koniec!
Y: Ughhh! To co man zrobić?
K: Weź go na siłę. Mojego to podnieca xD
Y: Hmmm...
Y: Nie zaszkodzi spróbować
***
Y: Jesteś w domu?
B: Tak, a co?
Y: Sam?
B: Tak, a co?
Y: Otwórz drzwi.
***
K: I jak poszło?
Y: ZAJEBIŚCIE
K: He he, a nie mówiłem xD
K: Ile?
Y: Cztery pełne godziny, bez przerwy :D
K: :OOO zazdro stary
Y: Chyba całą kamasutrę przerobiliśmy
K: :O staryyy też tak chcę >.<
K: Jak do tego doprowadzić?
Y: To prostsze niż myślisz...
Comments